01 lipca 2015

Paradise

Paradise
Dobry wieczór, po długiej przerwie wracam sobie ja.
Ja, która miała zostać na dłużej, a tego jak zwykle nie zrobiła. Eh.
Ale do tematu. Dzisiaj wyjątkowo chciało mi się coś zrobić i wyjść z domu. Z tego też powodu poszłam z mamą na "sesję", tak, ja. Dawno nie pozowałam przed aparatem, więc byłam lekko spięta i nie wiedziałam zbytnio, jak powinnam się zachować. Dziwię się, że kiedyś przychodziło mi to tak naturalnie. W ogóle teraz miałam problem z wyborem zdjęć, bo podobały mi się wszystkie te, na których nie było widać mojej twarzy, a wiąże się to z tym, że moje kompleksy... no sami wiecie.

Copyright © 2014 meggi. , Blogger